275. ANNIBALE CARRACCI - Święty Hieronim
- Ewa Krystyna Górecka
- 1 maj 2022
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 2 sty 2024
MUZEUM NA CAPODIMONTE
Q999
W cyklu "Prezentujemy zbiory Muzeum na Capodimonte" ANNIBALE CARRACCI i ŚWIĘTY HIERONIM
.
To już drugi obraz naszego artysty o tym samym tytule znajdujący się w Pałacu na Capodimonte. Wisi on w sali nr 20, nr katalogowy Q999.
.
Sam zaś Annibale muszę powiedzieć zapadł mi głęboko w serce, tzn. jego malarstwo, nie tak mroczne jak Caravaggia i z silnie zarysowanymi postaciami. Patrzę na jego obrazy i się zachwycam.... i pytam się, dlaczego ich wcześniej w zasadzie nie znałam. Nie opisuję ich szczegółowo, bo chyba nie umiem wyrazić słowami tego co widzę, ale Carracci wchodzi u mnie w szranki z moim ukochanym Klimtem. Naprawdę chciałabym zobaczyć jego freski w Palazzo Farnese w Rzymie, choć jest to niemożliwe, jak mnie poinformowała jedna z przewodniczek po wiecznym mieście.
.
Właściwie to zastanawiam się co sprawia, że taki Caravaggio uchodzi za większego mistrza niż Annibale? O Michelangelo mówi się, że był mistrzem światłocienia, ale czy Carracci nim nie jest? Caravaggio wydobywał światło z czerni, że się tak wyrażę, w jego obrazach panuje większy kontrast, dla mnie są bardziej mroczne.... ale czy nie trudniej w sumie zastosować światłocień przy palecie innych barw? I czy Caravaggio swej "wielkości" nie zawdzięcza po części swej złej sławie? W końcu nie ważne dobrze czy źle byle mówili.... to zasada wywodząca się chyba z czasów antycznych...
No widać zapewne, że mój stosunek do Michelangelo jest dość ambiwalentny. Nie zaprzeczam jego talentowi, ale ani nie uważam, że jest dostatecznym usprawiedliwieniem dla życia jakie wiódł, ani też jego obrazy nie budzą we mnie takiego samoistnego zachwytu.
Autorka wpisu zaprasza wszystkich chętnych na zwiedzanie Podziemnego Neapolu PO POLSKU również po rosyjsku oraz na tzw SPACERY Z SOKRATESEM
Comentarios