352. POPIERSIE ARTEMIDY
- Ewa Krystyna Górecka
- 29 maj 2022
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 29 lis 2024
MUZEUM ARCHEOLOGICZNE
6198
W cyklu "Prezentujemy zbiory Muzeum Archeologicznego w Neapolu" POPIERSIE ARTEMIDY
.
Artemida to grecka bogini łowów, zwierząt, lasów, gór i roślinności; wielka łowczyni. Uważana również za boginię płodności, niosącą pomoc rodzącym kobietom. Podobnie jak Apollo był bogiem słońca i życia, tak Artemidę uznawano za boginię księżyca i śmierci. Wierzono bowiem, że bliźniacze rodzeństwo charakteryzuje podobna konstrukcja duchowa. Ze względu na związek między obrotami księżyca a przypływami i odpływami morza Artemidę zaczęto uważać za bóstwo opiekuńcze rybaków.
.
Jej atrybutami były łuk, strzały i kołczan, a ulubionym zwierzęciem łania. Była córką Zeusa i Latony, siostrą bliźniaczką Apollina. Należała do grona 12 bogów olimpijskich. Bogini-dziewica.
.
Ulubionym zajęciem bogini było przemierzanie nocą dzikich górskich dolin, kotlin, gajów i lasów. Podróżowała zawsze w towarzystwie wiernych jej nimf. Jej obecność najbardziej odczuwano w pobliżu rzek i źródeł, w okolicach podmokłych i bagiennych. Uważano, że to podczas księżycowych nocy bezpieczniejsi są podróżni i trzody – Artemida była bowiem postrachem dla groźnych zwierząt. Jej ukochanym terenem łowieckim była Arkadia – dziewicza kraina wzgórz i zalesionych kotlin. Bliskie pokrewieństwo z Apollem, a także afirmacja życia spowodowały, że uznano ją za wielką miłośniczkę tańca i muzyki.
.
Razem z bratem Apollinem wystrzelała z łuku dzieci Niobe w obronie honoru matki. Niobe przechwalała się, że jest lepsza od Leto, która urodziła tylko dwoje dzieci. Chełpiła się tym, że ona ma siedmiu synów i siedem córek. Bliźniacy postanowili pomścić matkę. Apollo zabił po kolei siedmiu synów Niobe. Niobe wciąż jednak krzyczała, że ma jeszcze siedem córek i jest lepsza od Leto. Wtedy Artemida napięła swój łuk i zaczęła wybijać dziewczynki. Choć Niobe błagała, by oszczędzono jej najmłodszą córkę, Artemida przeszyła dziewczynkę w ramionach Niobe. Zrozpaczona matka skamieniała.
.
Akteon był myśliwym. W lesie spędzał całe dnie polując ze swymi psami. Pewnego dnia trafił na polanę z jeziorem. W owym jeziorze Artemida właśnie kąpała się z nimfami. Akteon wpatrywał się w nagie ciało bogini. Artemida dostrzegła Akteona. Rozgniewała się, że ktoś podglądał ją podczas kąpieli. Za karę zamieniła Akteona w jelenia, a na jego psy zesłała atak szału. Psy nie poznały swego pana i zaczęły go gonić. Rozszarpały go żywcem.
.
Artemida nie miała litości dla dziewcząt z jej orszaku, jeśli złamały śluby czystości. Kallisto, ulubienica Artemidy boleśnie się o tym przekonała. Zeus pewnego razu zapłonął pożądaniem do pięknej dziewczyny. Przybrał postać Artemidy i zbliżył się do niej. Kiedy już trzymał Kallisto w objęciach wrócił do swej postaci i posiadł ją. Po dziewięciu miesiącach Artemida dowiedziała się, że Kallisto jest w ciąży. Wygnała dziewczynę ze swego orszaku i przy poparciu zazdrosnej o męża Hery zmieniła ją w niedźwiedzicę. Kallisto miała syna Arkasa. Kiedy pewnego dnia już dorosły Arkas wybrał się na polowanie, spotkał swoją matkę w ciele niedźwiedzicy. Nie poznał jej i chciał ją zabić. Przeszkodził mu Zeus przenosząc swoją kochankę i syna na niebo jako konstelację Wielkiej i Małej Niedźwiedzicy.
.
Cechą charakterystyczną kultu Artemidy było okrucieństwo. W niektórych miejscach składano jej ofiary z ludzi i okaleczonych zwierząt (Erymantos) bądź też palono ich żywcem (Kalidon). W Sparcie co rok bito chłopców tak, aby krew tryskała na jej ołtarz. Była boginią płodności i śmierci zarazem.
.
Bogini przedstawiana jest zwykle jako młoda dziewczyna z łukiem i strzałami w lesie, w towarzystwie łani lub psów łowczych, często także ze swym orszakiem nimf. We włosach Artemidy lśni diadem w kształcie półksiężyca.
.
A prezentowane tu popiersie datowane jest na I połowę I w. n.e., wykonane zostało z białego marmuru, osiąga wysokość 55 cm. Nr katalogowy to 6198.
Autorka bloga zaprasza wszystkich chętnych na zwiedzanie Podziemnego Neapolu PO POLSKU również po rosyjsku oraz na tzw SPACERY Z SOKRATESEM
Comments