MUZEUM ARCHEOLOGICZNE
W cyklu "Prezentujemy zbiory Muzeum Archeologicznego w Neapolu" dziś mamy drugie POPIERSIE CESARZA HADRIANA.
.
To pierwsze, czego prawdę mówiąc nie zaznaczyłam, w katalogu muzealnym jest określane jako "busto loricato" tzn. w zbroi. Dzisiejsze z kolei to "busto clamidato" czyli ubrane w tzw. clamide.
.
Chlamida (wł. clamide, gr. chlamys) to wierzchni ubiór męski w starożytnej Grecji. Była to luźna, krótka (sięgająca do połowy uda) szata wkładana na chiton. Stanowił ją prostokątny płat materiału (najczęściej wełny) o dolnym boku zaokrąglonym, spinany broszą lub zapinką (fibulą) na prawym ramieniu lub z przodu, pod szyją (rzadziej z tyłu), a zakrywający ramię lewe. Przedni górny róg szaty umyślnie zaokrąglano dla uzyskania wijącej się spiralnie linii jej brzegu, co jest jedynym znanym przykładem przykrawania greckich ubiorów. Luźna i powiewna, zmuszała do noszenia pod spodem chitonu lub tuniki. Pozwalała na łatwe oswobodzenie lewego ramienia przez przesunięcie zapinki wokół szyi i barków.
.
Chlamida była najczęściej koloru ciemnego, w dolnej części ozdobiona pasem o innej barwie; zawsze kontrastowała kolorystycznie z noszonym pod nią chitonem.
.
Przez całą starożytność była najpospolitszym płaszczem wojskowym. Spotykana nawet u żołnierzy Piłata, którzy wieńcząc Jezusa koroną cierniową, odziewają go w jedną ze swych szkarłatnych chlamid.
.
A wracając do naszej rzeźby: Datowana jest ona na I połowę II wieku naszej ery, wykonana z białego marmuru z Carrary osiąga wysokość 89 cm. Przedstawia cesarza z krótką brodą, która była elementem charakterystycznym jego twarzy - przypomnijmy Hadrian to pierwszy rzymski cesarz noszący brodę.
.
Co zaś do cesarza Hadriana mówi się, że był on osobą neurotyczną, aczkolwiek był dość pokojowym władcą. Zdaje się, że lepiej potrafił dogadywać się z przeciwnikami i wrogami, niż z własną żoną. Oto co znalazłam na stronie "Ciekawostki z dziejów rodów panujących":
Cesarz Hadrian (76-138) miał za żonę daleką kuzynkę Sabinę. Związek był czysto polityczny – dziewczyna była cioteczną wnuczką poprzedniego cesarza, Trajana. Małżonkowie nie kochali się i nie mieli dzieci. Hadrian znacznie częściej niż o żonie miał coś dobrego do powiedzenia o teściowej, Matydii, czy żonie Trajana, Plotynie.
Związek szybko zamienił się w wojnę podchodową dwójki nienawidzących się ludzi. Hadrian nawet przebywając w odległych prowincjach otaczał żonę siatką szpiegów, by znać każdy szczegół jej życia i lustrować ludzi, z jakimi się spotyka. Dwóch dworzan nawet straciło swe urzędy, ponieważ byli wobec niej bardziej poufali, niż wskazywała na to pozycja cesarzowej…
.
Biograf Hadriana twierdził, że Hadrian oddaliłby Sabinę, żonę „zgryźliwą i szorstką”, gdyby tylko był człowiekiem prywatnym. Kobieta nie była mu dłużna. Z dumą rozgłaszała, że podjęła konieczne działania, by upewnić się, że nie zajdzie z nim nigdy w ciążę. Jego potomstwo bowiem stanowiłoby – wedle jej słów – hańbę dla rodu ludzkiego.
.
Mimo to Hadrian nazwał w nowoutworzonym ateńskim mieście jedną z fyl imieniem żony, a po jej śmierci ogłosił ją boginią.
.
Autorka bloga zaprasza wszystkich chętnych na zwiedzanie Podziemnego Neapolu PO POLSKU (również po rosyjsku) oraz na tzw SPACERY Z SOKRATESEM
Comments