WYSPA ZSYŁKI NIEWYGODNYCH KOBIET
Ventotene to niewielka wysepka na Morzu Tyrreńskim. Jedna z tych, którą widzę wychodząc z domu... dlatego o niej piszę, bo terytorialnie należy do Lacjum zatem niejako poza moją kompetencją :)
.
No ale skoro na nią patrzę to się nią zainteresowałam.
.
Zatem geograficznie należy ona do archipelagu wysp ponziańskich, ale geologicznie stanowi część Campi Flegrei. Dokładnie jest niejako końcówką zanurzonego w morzu na głębokości 700 m wulkanu.
.
Długa na 1900 m, w najwyższym punkcie osiąga wysokość 139 m n.p.m. a zamieszkuje ją ok. 750 osób.
.
W odległości 2 km od niej w kierunku wschodnim znajduje się opisywana już przeze mnie wyspa Świętego Stefana, a 40 km w kierunku północno-zachodnim wyspa Ponza.
.
Wyspa Ventotene znana była już w czasach starożytnych, choć nosiła wówczas nazwę PANDATARIA lub PANDATERIA. To tu, według niektórych badaczy mitologii miały mieszkać syreny, które swym śpiewem usiłowały zwabić do siebie Ulissesa (Odyseusza). Jest to zatem jak najbardziej, z mitolgicznego punktu widzenia, Wyspa Syren.
.
Za to z historycznego punktu widzenia to wyspa zsyłki niewygodnych kobiet. Nie wiadomo, czy syreny mają coś z tym wspólnego, ale właśnie na tę wyspę najpierw cesarz August zesłał swą zbuntowaną córkę Giulię. A miało to miejsce w 2 roku p.n.e. Potem w to samo miejsce cesarz Tyberiusz w 29 r. n.e. zesłał swą siostrzenicę Agrypinę zwaną Starszą, matkę Agrypiny Młodszej i Kaliguli, babkę Nerona, która nota bene zmarła na wyspie 4 lata później z głodu, wymuszonego ponoć przez cesarza. Na wyspie wylądowała też Julia Liwia, siostra Kaliguli i córka Agrypiny starszej. W 62 roku zaś cesarz Neron zesłał tu swą pierwszą żonę Oktawię, której nienawidził, choć oficjalną przyczyną zesłania, był fakt, iż Oktawia nie dała mu dzieci. Na koniec trafiła tu też Flavia Domitylla, zesłana w czasach Domicjana przez samego cesarza, który był jej wujem, za wyznawanie wiary chrześcijańskiej. Miała ona ponieść na wyspie śmierć męczeńską lub zginąć w pożarze domu, w którym mieszkała. Jak widać zatem, kto w starożytności chciał się pozbyć kobiety, której uśmiercenie byłoby z takich czy innych powodów politycznie niepoprawne... wsadzał ja na statek i wysyłał na wyspę syren. Cóż za humanitaryzm!!
.
W późniejszym okresie wysepka pozostawała niezamieszkana.... kto wie, może duchy zsyłanych tu kobiet skutecznie odstraszały ewentualnych śmiałków. W wiekach średnich zamieszkiwali ją cystersi. Potem papież Sykstus IV miał ją powierzyć rodzinie Carafa, potem trafiła w ręce rodziny Petrucci i na końcu znalazła się we władaniu słynnej rodziny Farnese, by 1 1734 roku, po śmierci Elizabetty Farnese matki Karola Burbona stać się częścią Królestwa Neapolu. To właśnie Burbni, a dokładnie syn Karola Ferdynand IV zdecydowali o ponownym zasiedleniu wyspy. Przypomnę, że na sąsiedniej wysepce Santo Stefano Ferdynand kazał wybudować więzienie.
.
W okresie faszystowskim wyspa stała się miejscem przetrzymywania przeciwników reżimu. W 1940 mieszkało tu 900 więźniów pilnowanych przez 300 strażników. W 1941 roku trzej więźniowie: Altiero Spinelli, Ernesto Rossi i Eugenio Colorni napisali manifest „Za wolną i zjednoczoną Europę”, znany później jako Manifest z Ventotene, domagający się zjednoczenia krajów europejskich, które następnie zainspirują proces integracji europejskiej.
Autorka wpisu zaprasza wszystkich chętnych na zwiedzanie Podziemnego Neapolu PO POLSKU (również po rosyjsku) oraz na tzw SPACERY Z SOKRATESEM
Comentarios